♠ Posted by
aib.treger
in
oxygen
at
23:10
![]() |
"Antoine Lavoisier" by Louis Jean Desire Delaistre |
Spróbujmy przełożyć na któryś z popularnych języków poniższe prościutkie zdania:
„Popatrz na tego platynowego
blondyna. Założę się, że ma utlenione włosy”. Albo: „Uwielbiam poranne spacery
w leśnej głuszy daleko za miastem. To naprawdę duża przyjemność móc swobodnie
oddychać chłodnym, nieskażonym powietrzem i dotleniać organizm”.
Jak wyglądałyby one np. po
angielsku?
Look at the platinum blond man.
I bet he's had his hair bleached.
I
love morning walks
in the woods far from the city.
It’s a real pleasure to breathe cool, unpolluted air and ventilate your body.
Nie
trudno zauważyć, że gros kłopotów stylistycznych związanych jest z pięknym i –
wydawałoby się – starodawnym słówkiem tlen.
Angielski odpowiednik tego wyrazu to oxygen.
Oxygen najlepiej wybrzmiewa w otoczce czysto
naukowej: chemicznej, biologicznej, medycznej, względnie technologicznej. (Przykłady: biochemical oxygen demand; hyperbaric oxygen therapy; oxygen-acetylene welding…).
Skąd
zatem wzięła owa plastyczność polskiego wyrazu tlen pozwalająca na swobodne używanie go nie tylko w uczonych
rozprawach, ale i w najzwyklejszej potocznej rozmowie?
W
najzwięźlejszym skrócie (i – miejmy nadzieję – bez zbyt daleko idących
uproszczeń i modernizacji):
Przez
całe epoki ludzie nie mieli pojęcia o chemicznej naturze powietrza. Nie
przeszkadzało to im to nawet na odrobinę w głębokim dotlenianiu płuc podczas
plenerowych polowań na słonie czy mamuty.
Kiedy
w starożytności pierwsi uczeni bardziej analitycznie zaczęli myśleć o
przyrodzie, najczęściej traktowali powietrze jako niezróżnicowany element
(jeden z czterech - obok ziemi, wody i ognia - z których składa się wszystko,
co cielesne na naszym globie). Dopiero
w XVIII w. Francuz A. Lavoisier (1743 - 1794) wyciągnął wnioski
z licznych eksperymentów i doświadczeń (również innych badaczy), i postawił
kropkę nad i: Powietrze da się rozłożyć na czynniki pierwsze. Uznał, że są dwa
takie czynniki: tlen i azot. Uznał
również, że są one pierwiastkami, czyli substancjami prostymi - niezmiennymi
(nierozkładalnymi) w reakcjach chemicznych. Tym samym dokonał wielkiego
przewrotu w przyrodoznawstwie - zapoczątkował nowoczesną chemię!
0 komentarze :
Prześlij komentarz